Tak postawione pytanie jest nieco prowokacyjne. Przecież strony na Facebooku mogą być kierowane do różnych grup docelowych, promować odmienne marki, produkty, firmy czy osoby publiczne, a także dotyczyć działalności czysto hobbystycznej.
Paradoksalnie, różnorodne strony na Facebooku mają podobny cel: zdobycie jak największej liczby fanów! Podobne jest również zadadanie wpisów na stronach – wzbudzenie jak największego zainteresowania.
Skoro praktycznie wszyscy właściciele firmowych stron na Facebooku oczekują podobnie zdefiniowanych efektów, to można pokusić się o znalezienie wspólnych cech wpisów cieszących się dużą popularnością.
Wspólnym mianownikiem wpisów wywołujących lawinę komentarzy i liczne udostępnienia są:
Ta niezbyt długa lista tylko pozornie rozwiązuje problem. Zawarte w niej wymagania stawiają wysoko poprzeczkę autorom wpisów oraz – przede wszystkim – autorom długofalowej strategii wizerunkowej firmy.
Umieszczanie treści wywołujących emocje wymaga znajomości potencjalnych fanów, a w szczególności odkrycia wspólnej pasji. Na Facebooku istnieje wiele stron z założenia gromadzących pasjonatów różnych dziedzin (np. nurkowania na dużych głębokościach czy fotografowania egzotycznych ptaków). Wtedy cała społeczność fanpage'a ma przynajmniej jedno wspólne, budzące emocje zainteresowanie.
Jednak w przypadku strony firmy sprzedającej kosmetyki ze średniej półki czy też usługi finansowe, odwołanie się do rzeczywistych pasji klientów może nie być banalnym zadaniem.
Można podbijać emocje wykorzystując wątki powszechnie budzące pozytywne skojarzenia (dzieci, piękne kobiety, lubiane zwierzęta, egzotyczne krajobrazy, produkty luksusowe) lub gorące tematy: duże wydarzenia kulturalne lub polityczne, spektakularne akcje ratunkowe, skandale towarzyskie (ostrożnie) czy sukcesy sportowe. Jednak zawsze należy znaleźć przekonujące lub dowcipne powiązanie popularnego wątku z ofertą firmy.
Poruszając gorące tematy warto zachować pewną ostrożność. Kontrowersyjne wpisy dotyczące polityki, religii czy skandalów obyczajowych mogą okazać się bronią obosieczną. „Wygrywając” grad komentarzy, redaktorzy strony mogą stracić kontrolę nad kierunkiem i poziomem merytorycznym dyskusji. W takiej sytuacji rosnąca popularność wpisu może być dla firmy bardziej kłopotliwa niż pożyteczna, szczególnie jeśli wymowa komentarzy jest sprzeczna z wartościami firmy i kreowanym wizerunkiem.
Przypadkowe treści, „wrzucane” od czasu do czasu na fanpage, żeby „coś się działo” nie zapewni stronie licznego i lojalnego audytorium. Ewentualne odwiedziny będą równie przypadkowe, jak wpisy na stronie. Aby myśleć o budowaniu społeczności identyfikującej się z misją i ofertą firmy, trzeba systematycznie dostarczać fanom konkretną wartość. Kolejne posty powinny być publikowane codziennie i wpisywać się w strategię wizerunkową firmy czy zasadniczy przekaz dłuższej kampanii. Jeśli pojawi się gorące wydarzenie, które uda się zagospodarować tematycznie – tym lepiej!
Użytkownik Facebooka widzi na „tablicy” wiele wpisów znajomych i reklam. Tylko wyróżniający się post ma szansę przyciągnięcia uwagi. Podstawowe znaczenie ma wygląd i budowa posta. Ludzkie oko najpierw wychwytuje obraz – jeśli wywołuje pozytywne emocje, motywuje do „skanowania” wzrokiem tekstu. Mając przyciągające uwagę zdjęcie lub film, trzeba utrzymać zainteresowanie odbiorcy intrygującym nagłówkiem. Następnie, krótkie i celne zdanie (lub dwa) tekstu musi pomóc rozstrzygnąć czytelnikowi, czy temat jest dla niego ważny w danym momencie.
Nawet żywe zainteresowanie tematem nie oznacza gotowości do zaangażowania się w skomentowanie czy udostępnienie posta. Dlatego skuteczny post powinien zawierać zachętę do interakcji, taką jak:
Zwrócenie się z pytaniem lub wezwanie do działania jest bardzo prostym, lecz skutecznym zabiegiem. Wg statystyk, potrafi zwiększyć ilość interakcji ponad 20%.
Jeśli wpisy na profilu firmowym mają służyć budowie długofalowych relacji z klientami, powinny im oferować konkretną wartość, na przykład:
Ten punkt nie dotyczy treści jako takiej, lecz może znacząco wpływać na ilość odbiorców posta i ich aktywność. Publikowanie treści w tym samym czasie, co korporacyjne działy marketingowe i duże agencje reklamowe (czyli od poniedziałku do piątku w godzinach 9-17), utrudnia postowi przebicie się na tablice fanów w warunkach silnej konkurencji.
Paradoksalnie, największą aktywność użytkownicy Facebooka wykazują w godzinach wieczornych i w weekendy. Tutaj pojawia się możliwość nadrobienia przez niewielkich przedsiębiorców ewentualnych braków w zasobach czy budżecie. Ich przewagą może być większa elastyczność czasu pracy pozwalająca na dostosowanie czasu publikacji treści do aktywności potencjalnych fanów.
autor: ma na zlecenie Cyfrada.pl